Nikt z decydentów nie wyszedł, nie zaprosił do siebie przedstawicieli składających petycję w imieniu wszystkich pracowników sektora finansów publicznych. W imieniu pracowników bez których Państwo nie istnieje!
Trzykrotnie powtórzyła się sytuacja, gdy petycje odbierał urzędnik z Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu oraz Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Pozostawiamy to bez komentarza …